You are currently viewing Tajemnice Bałtyku – zatopione statki

Tajemnice Bałtyku – zatopione statki

Tajemnice Bałtyku to nie tylko wyjątkowa fauna i flora. Bałtyk ma powierzchnię około 377 tysięcy kilometrów kwadratowych, a jego maksymalna głębokość to około 459 metrów i występuje na północnym zachodzie, w pobliżu Gotlandii. Jednak większość obszaru Bałtyku ma głębokość poniżej 200 metrów, co sprawia, że dość łatwo odkrywać w nim zatopione statki. Stanowią one jedną z największych tajemnic Morza Bałtyckiego.

Jakie są zatopione statki na Bałtyku

Jednym z najbardziej znanych był Wilhelm Gustloff – pasażerski statek niemiecki, zatopiony 30 stycznia 1945 roku przez radziecki okręt podwodny. W wyniku zatopienia zginęło około 9 400 osób, co czyni tę katastrofę jedną z największych w dziejach. Historia zatopienia statku Wilhelm Gustloff stała się inspiracją dla wielu literackich i filmowych dzieł, w tym m.in. powieści „Zatopić ten statek” i filmu „Wilhelm Gustloff”, oba autorstwa Güntera Grassa. Wrak statku Wilhelm Gustloff znajduje się na dnie Morza Bałtyckiego, około 30 km od Właadysławowa.

Popularną atrakcją dla nurków są także wraki w Zatoce Puckiej. Wiele z tych wraków ma długą historię, a niektóre z nich są bardzo dobrze zachowane. Niektóre z najbardziej znanych wraków w Zatoce Puckiej to m.in. wrak ORP Gryf, który był polskim okrętem podwodnym i zatonął w 1957 roku oraz wrak ORP Wawel, który był polskim okrętem minowym. W wodach zatoki spoczywa także drewniany jacht morski Zawisza Czarny, który trafił do Polski w latach 30. XX wieku i służył harcerzom z ZHP.

Niedaleko Dębek w Morzu Bałtyckim znajduje się wrak brytyjskiego statku towarowego General Carleton, który zatonął w 1785 r. Jednostka ta transportowała wówczas żelazo ze Szwecji. Niestety, silny huragan sprawił, że nie dopłynęła do celu.

Tajemnice Bałtyku to nie tylko statki

Tajemnice Bałtyku to nie tylko zatopione statki. To także niezwykłe wytwory natury, jak ciekawa flora czy fauna. Jednak dla pasjonatów historii to właśnie wraki stanowią główną atrakcję. Należy pamiętać, że w większości nie ma szans, na nurkowanie w ich pobliżu. Polskie władze uznają na przykład pozostałości po statku Gustloff za mogiłę wojenną.

Dodaj komentarz